czwartek, 19 maja 2011

Poranna gimnastyka i inne przemyślenia

Rozciąganie
Obroty i przewroty ...
I wreszcie moja ulubiona czynność
czyli...?
Stawanie na głowie




 Halo! Mamo! Tato! Zobaczcie jakie mam ząbki dwa!

Dzieci mają niewyobrażalną zdolność adaptacji. Gdy tuż po porodzie dowiedziałam się o wadzie Oliwki moją pierwszą myślą był obraz mojego dziecka na wózku inwalidzkim , nie wyobrażałam sobie jak nasza córeczka będzie raczkować, chodzić , biegać z jedna nóżką aż tyle centymetrów krótszą!
Dziś z perspektywy czasu widzę, że moje obawy były bezpodstawne. Oliwka mimo swojej krótszej nóżki doskonale rozwija się ruchowo. Pierwszy raz stanęła w wieku 7 miesięcy trzymając się szczebelków w łóżeczku, raczkuje od 8 miesiąca życia  na lewym kolanku i prawej stopce,  w wieku 10 miesięcy po raz pierwszy stanęła trzymając się stołu, stoi na lewej nóżce podpierając się paluszkami prawej stopki lub po prostu trzymając ją dyndającą w powietrzu.  W pozycji pionowej czuje się całkiem pewnie,  w tej chwili uczy się stawiać pierszwe kroki w swoim buciku z platformą. Niestety, leniuch z niej okropny, po przejściu kilku kroków siada i ściąga bucika, wciąż woli buszować po mieszkaniu na czworakach.
 Najważniejsze, że radzi sobie jak umie. Na szczęscie, o 9 cm krótsza nóżka nie jest dla niej żadną przeszkodą w zdobywaniu nowych umiejętności, ona nawet nie jest póki co świadoma swojej wady i stara się robić  wszystko to, co inne dzieci w jej wieku robią. Oddałabym wszystko, aby te beztroskie chwile dzieciństwa trwały jak najdłużej. Zdaje sobie sprawę z tego, że pewnego dnia moje dziecko zda sobie sprawę z tego, że jest ,,inne'', być może nawet zapyta dlaczego jest inna?
Co wtedy odpowiem?
Nie wiem.
Wiem jedno. Musimy wychować ją tak by mimo swojej niepełnosprawności i choroby nie czuła się gorsza i mniej wartościowa, musimy wychować ją tak, by zbudować w niej wysokie poczucie wartości, by choroba i długotrwale leczenie nie ograniczały jej i nie pozbawiały radości życia, by potrafiła czerpać  z życia garściami, by była szcześliwa bez wzgledu na to co los przyniesie.
Tak właśnie będzie. Obiecuję ci kochanie, że zrobię wszystko, żebyś była szczęśliwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz