piątek, 18 lutego 2011

Weekend z życia Oliwki:)

sobota, 8.00! Uwaga! Buuudzę się!!!

Najpierw wypadałoby się ubrać
.I zjeść śniadanko...mniam, mniam...


Teraz czas na wygłupy :):):)


 Poobiednia drzemka :)

a wieczorem randka :)

PS. Hej gościu! Spójrz na mnie!

ale wcześniej  trzeba było się przygotować.......

a więc .......kąpiel


smarowanie balsamem seksi ciałka :):):)

Jak wróciłam to jeszcze z tatą piliśmy....Ja z kubeczka, tata z buteleczki...
Zobaczcie co  się działo pózniej...............




UPS...Chyba mi się film urwał....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz